Recenzja filmu

Miss Kicki (2009)
Håkon Liu
Pernilla August
Ludwig Palmell

Starość nie radość

Na filmie odnajdą się przede wszystkim wielbiciele dobrego, zniuansowanego aktorstwa oraz ciszy i "duchowego" oddechu w kinie.
Miss Kicki była pewnie kiedyś miss piękności, ale dziś jest już tylko podstarzałą kobietą, po której życie przejechało się w tę i z powrotem. Mieszka samotnie w wynajętym obskurnym mieszkaniu, gdzie okno na świat stanowi podłączony do sieci komputer. Przy jego pomocy Kicki nawiązuje znajomość z bogatym tajwańskim przedsiębiorcą. Bohaterka wierzy, że wreszcie ma szansę na odmianę szarego losu. Wybiera się więc w podróż do Tajpej, dokąd zabiera także swojego syna, którego przez kilkanaście ostatnich lat wychowywała babka. Plan jest taki: Kicki znajdzie wreszcie porządnego mężczyznę, pogodzi się z latoroślą i będzie żyła długo i szczęśliwie.

Film  Håkona Liu warto obejrzeć przede wszystkim dla grającej główną rolę Pernilli August. Jej Kicki nie jest ani ładna, ani mądra, ani szczególnie sympatyczna. Na żyznej glebie bylejakości August udało się jednak wyhodować pełną półcieni i niedopowiedzeń kreację kobiety rozczarowanej samą sobą, a zarazem niepotrafiącej uczyć się na błędach. Zupełnie, jakby zatrzymała się w rozwoju emocjonalnym na etapie liceum, gdy jeszcze każde przewinienie można było wybaczyć. Dlatego Kicki próbuje być dla syna raczej kumpelą ze szkolnej ławki niż poważną i opiekuńczą matką. Jak na ironię, chłopak, który właśnie odkrywa swoją seksualną tożsamość, potrzebuje Kicki w drugiej roli.

Liu opowiada całą historię bez fajerwerków. Jego bohaterowie rzadko mogą sobie pozwolić na wybuchy emocji, toteż gniew i smutek wyrażają zazwyczaj przy pomocy znaczących spojrzeń. Jak w świetnej scenie, gdy Kicki odkrywa prawdę na temat swego internetowego kochanka.  

Nie jest to z pewnością film, który przyciągnie przed ekranu rzesze widzów. Odnajdą się na nim przede wszystkim wielbiciele dobrego, zniuansowanego aktorstwa oraz ciszy i "duchowego" oddechu w kinie.
1 10 6
Zastępca redaktora naczelnego Filmwebu. Stały współpracownik radiowej Czwórki. O kinie opowiada regularnie także w TVN, TVN24, Polsacie i Polsacie News. Autor oraz współgospodarz cyklu "Movie się",... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones